Z Tobą czy bez? Raczej bez.
Kiedyś wszystko było takie proste, a teraz? Brakuje mi pewnych ludzi, chciałabym bardzo cofnąć czas żeby było jak dawniej, ale niestety nie ma co o tym marzyć. Ale stwierdzam, że ostatnio stanowczo za dużo płaczę bo się w chuj boję i przeraża mnie to co się teraz dzieje. Kurdę, ile można się prosić, no ile? Czy to wszystko jest wystawione na próbę? Tyle zrobiłam dla was a co dostaje w zamian? No owszem, że wyjeby i kupę wyzwisk. Owszem, nie jestem święta, ale kurdę pewnych rzeczy po prostu wam nie wybaczę. Tylko kurdę logicznie myśląc każdego dla was zostawiłam. Widocznie ja lubię popełniać błędy no tak lubię. Chyba najbardziej żaluje jednej jedynej osoby którą znam tyle lat i z którą tyle przeżyłam, a najzwyczajniej w świecie słuchałam się Ciebie. Bo zależało mi na Tobie, myślałam, że waro czyżbym się pomyliła? ;> Widocznie nie znacie mnie jeszcze aż tak dobrze, a to szkoda. Bo nie wiecie, że oddałabym za was życie, ale może nie warto. Mogę przeprosić za wszystko co wam zrobiłam, ale nie było tego wiele bo na ogół nie ranię osób które kocham, chociaż i to się zdarza. Jestem osobą cholernie wrażliwą i chcę tylko prawdy nic więcej nie chcę być oszukiwana. Szkoda, że nie zawsze słucham ludzi którzy mi dobrze radzą. Ja zawsze wiem ''LEPIEJ''. Za szybko się otworzyłam przed wami, a szczególnie Tobą.
'Jak chcę ktoś fajkę to potrafi być milutki a jak ja już chcę coś to chowają łeb do dziurki.'
Koniec tych smętów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz